W wyścigu do Białego Domu Donald Trump zdobył nie tylko 270 głosów elektorskich wymaganych do objęcia urzędu prezydenta, ale też pokonał Kamalę Harris w głosowaniu powszechnym, uzyskując tym samym silny mandat społeczny do rządzenia. W wyborach do Kongresu Partia Republikańska uzyskała większość w Senacie oraz najprawdopodobniej utrzyma kontrolę nad Izbą Reprezentantów.
Polecamy powyborczy komentarz Andrzeja Dąbrowskiego.